Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pole marihuany pod Ciechocinkiem. Umorzenie śledztwa nie kończy tej sprawy!

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
arch.
15 tys. krzewów marihuany na polu Marcina K. pod Ciechocinkiem miało być największą plantacją tego typu w kraju. Po blisko roku prokuratura umorzyło śledztwo. Sprawy to jednak wcale nie kończy.

Przez dwa dni policjanci z KPP w Aleksandrowie Kujawskim wyrywali tysiące krzaków marihuany z pola Marcina K. w Słońsku Górnym pod Ciechocinkiem. Służby prasowe policji ogłosiły sukces, informując o likwidacji rekordowo wielkiej plantacji. To było lato 2019 roku. Po blisko roku Prokuratura Rejonowa w Aleksandrowie Kujawskim umorzyła śledztwo. Powód? - Brak dowodów dostatecznie uzasadniających popełnienie przestępstwa - informuje Mariusz Ciechanowski, prokurator rejonowy.

Dzierżawca pola Marcin K. od początku całej sprawy zapewniał, że żadnej hodowli nie prowadził. Pole w Słońsku obsiał łubinem. Nie miał czasu go doglądać, bo uprawy ma na blisko 300 hektarach, w różnych miejscowościach. Zarówno on, jak i ludzie z okolicy podkreślali, że samosieja rozrasta się po tej okolicy od lat. Mimo wszystko prokuratura postawiła mężczyźnie bardzo poważne zarzuty: wytwarzania narkotyków w dużej ilości i doglądania uprawy. Zarzuty usłyszał też pracownik Marcina K.

Po długim śledztwie decyzja u jego umorzeniu powinna satysfakcjonować Marcina K. Tak jednak nie jest. Reprezentujący go adwokaci Przemysław Oskroba i Mateusz Kondracki podkreślają, że to sprawy absolutnie nie kończy. - Pan Marcin chce być po pierwsze całkowicie oczyszczony z zarzutów. Dlatego wnieśliśmy zażalenie na decyzję o umorzeniu śledztwa. Nie zgadzamy się z podstawą umorzenia, czyli "brakiem dowodów dostatecznie...". Uważamy, że umorzenie winno nastąpić "wobec niepopełnienia przez podejrzanego zarzucanych mu czynów" - wyjaśnia adwokat Przemysław Oskroba.

Adwokat Mateusz Kondracki dodaje natomiast, że w przyszłości rolnik nie wyklucza dochodzenia satysfakcji na drodze cywilnej. Rozważa wystąpienie o odszkodowanie na drodze cywilnej. Zarzuty i śledztwo nadszarpnęły jego dobre imię, naraziło na krzywdy psychiczne, a także nadszarpnęły finanse. Aby się bronić, inwestował m.in. w prywatne opinie ekspertów z dziedziny botaniki i badania na wariografie. - Oczywiście, będziemy domagać się zwrotu wszystkich kosztów - zaznacza mec. Mateusz Kondracki.

Dodajmy, że Prokuratura Rejonowa w Aleksandrowie Kujawskim czyniła duże starania, by Marcin K. został tymczasowo aresztowany. Sądy, które rozpatrywały zażalenia, nie zgadzały się na to. Mężczyzna był jednak na samym początku sprawy zatrzymany przez policję. Odszkodowanie za niesłuszne zatrzymanie to pierwsza rzecz, jakiej będzie miał prawo się domagać.

Co natomiast stanie się z zażaleniem na decyzję umarzającą śledztwo, jeszcze nie wiadomo. Od prawników Marcina K. przyjął ją aleksandrowski prokurator, nadał bieg i skierował do Sądu Okręgowego we Włocławku. Ten jednak nie czuje się kompetentny do jej rozpatrywania, bo... w całej sprawie nie chodzi o ten kaliber potencjalnego przestępstwa (wytwarzanie narkotyków na dużą skalę), którym "Okręgowy" się zajmuje.

Dodajmy, że o umorzeniu postępowania przez Prokuraturę Rejonową w Aleksandrowie Kujawskim przesądziła ostatnia opinia fizykochemiczna o roślinach wyrwanych z pola Marcina K. Wcześniejsze były nie do końca jednoznaczne. Ta ostatnia, do której pobrano najwięcej próbek roślin, zakończyła się stwierdzeniem biegłej o tym, że brak jest możliwości jednoznacznego określenia czy to samosieja, czy hodowlana marihuana. - Próbki pobierane były w obecności obrońców Marcina K. - podkreśla prokurator rejonowy Mariusz Ciechanowski.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ciechocinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto