Minęło dwadzieścia lat od narodzin Festiwalu Operowo-Operetkowego w Ciechocinku, jednej z najpopularniejszych imprez festiwalowych w „mieście festiwali”. Jak to się zaczęło ?
Myślałem o stworzeniu gdzieś w centrum Polski festiwalu podobnego do tych, jakie organizowali Maria Fołtyn w Kudowie Zdroju czy Bogusław Kaczyński w Krynicy. Gdy przyjechałem do Ciechocinka i zobaczyłem Teatr Letni po remoncie, uznałem że to może być najlepsze miejsce na taki festiwal. Już wówczas burmistrzem był Leszek Dzierżewicz. Pomysł festiwalu zainteresował go i dzięki jego wielkiej przychylności udało się go stworzyć. Poprosiłem burmistrza, by mi pokazał miejsca poza Teatrem Letnim, w których mogłyby odbywać się festiwalowe koncerty. Pamiętam, że oglądaliśmy przepiękną salę w szpitalu uzdrowiskowym, tereny przy tężniach i muszlę koncertową w parku, która od razu mi się spodobała. Zdecydowałem, że festiwal będzie właśnie tam i w Teatrze Letnim.
Czytaj więcej: tutaj
Pospieszny do Kultury [odcinek 8]
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?