Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rolnik: Prace na wale (w granicach Ciechocinka) biją mnie po kieszeni!

Jadwiga Aleksandrowicz
Jadwiga Aleksamndrowicz
- Wjazd na wał jest bardzo stromy, a miejscami bardzo wąski - mówi Grzegorz Koc. - Ciężkim sprzętem tu nie wjadę.

Grzegorz Koc, rolnik ze Słońska Dolnego, mówi, że był cierpliwy, że rozumie wagę prac na wale i że chciał się porozumieć. Ale w końcu nerwy mu puściły.

- Męczę się tak od dwóch miesięcy, bo jak zwieźć 80 ton warzyw i ziemniaków porcjami po dwieście, trzysta kilogramów? To towar, który musi trafić do sklepów. Mam umowy! - denerwuje się.

Ziemniaki i warzywa rosną za wałem. Na terenie zalewowym. - Płacę podatki, uprawa tego pola to źródło mojego utrzymania - tłumaczy rolnik.

- Przez kilka dni w ogóle nie mogłem wjechać na pole. Rozryty podjazd na wał został zwężony tak, że kiedyś omal nie wpadłem do rowu niewielkim ciągnikiem - opowiada.

Desperacja rolnika sięgnęła zenitu. Na piśmie zażądał od inwestora - Kujawsko-Pomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych - wydania decyzji administracyjnej "w sprawie czasowego zajęcia gruntów i innych szkód i utrudnień w dysponowaniu własnością zasiewów i nasadzeń na gruntach oraz związanym z tym odszkodowaniem".

Więcej w piątkowym wydaniu Gazety Pomorskiej.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ciechocinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto