Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbrodnia w Kamieniu Krajeńskim. Kim jest 23-letni sprawca, który zabił własnych dziadków

Anna Klaman
Anna Klaman
Zdjęcie ilustracyjne. Śledczy badają motyw zabójstwa w Kamieniu Krajeńskim
Zdjęcie ilustracyjne. Śledczy badają motyw zabójstwa w Kamieniu Krajeńskim sxc.hu
Wracamy do zbrodni w Kamieniu Krajeńskim. Przypomnijmy, 23-letni sprawca sam powiadomił policję, że zamordował swoich dziadków. O tragedii wiadomo już więcej, ale prokuratura na razie nie udziela informacji.

Zobacz wideo: Pracownicy Biedronki nie chcą pracować w niedziele.

Do zbrodni doszło na osiedlu domków jednorodzinnych przy ulicy Topolowej. Zadbana posesja i dom, nowe ogrodzenie, tak samo zresztą jak i u sąsiadów. Co się stało? Czy zbrodnia była zaplanowana? Czy doszło do niej w afekcie? Jej motywy badają teraz śledczy.
[polecane]21901613;1;[/polecane]

Rodziców nie było, gdy doszło do zbrodni w Kamieniu

Jako pierwsze o tragedii podało radio RMF FM. Według dziennikarzy stacji, a także naszych nieoficjalnych informacji, wynika że zatrzymany to 23-letni Kamil K.
Zabici przez niego dziadkowie to 74-letnia kobieta i 88-letni mężczyzna, byli rodzicami jego matki. Na miejscu policjanci znaleźli też zwłoki psa z ranami kłutymi.
Z naszych informacji wynika, że gdy doszło do zbrodni, matka Kamila była w szpitalu, a ojciec rano wyjechał do pracy. Także wnuk był sam z dziadkami. Kamil podobno nie pracował. I miał wcześniej kłopoty z alkoholem czy też narkotykami.

- Wnuka przez długi czas wychowywali dziadkowie - słyszymy od ludzi z Kamienia. - Rodzice pojechali zarabiać do Anglii. Pracowali tam i jednocześnie się budowali. Jakiś czas temu wrócili. Mieli już dom. Matka wcześniej zjechała, później dołączył ojciec.

Z pierwszych oględzin mogłoby wynikać, że wnuk zamordował własnych dziadków z zimną krwią. Na ich ciałach funkcjonariusze ujawnili liczne rany kłute, które najprawdopodobniej zadano nożem lub sztyletem.

Miejsce zbrodni w Kamieniu - trwają czynności z prokuratorem

Sprawca trafił do policyjnej izby zatrzymań w Komendzie Powiatowej Policji w Tucholi. Czy został przesłuchany? Na tak postawione pytanie po godz. 17, Aleksandra Bratz odpowiedziała, że prokurator cały czas pracuje na miejscu zbrodni. Dzwoniliśmy do Prokuratury Rejonowej w Tucholi, ale o tej porze już nikt nie odbierał tam telefonów.

Jak donosił reporter Super Expressu, zanim 23-latek poszedł na komisariat, miał wziąć kąpiel. Podobno też w rozmowie z policjantami wykazywał się zniecierpliwieniem. Miał im powiedzieć, żeby się pośpieszyli, bo on nie ma czasu.
Do zbrodni doszło prawdopodobnie ok. 7 rano.
Nie wiadomo także, jaki był podany przez 23-latka motyw zbrodni. Zadaliśmy Bratz wiele pytań, jak to, czy sprawca leczył się psychiatrycznie i czy w domu były interwencje policji. Usłyszeliśmy, że wszystko to jest ustalane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zbrodnia w Kamieniu Krajeńskim. Kim jest 23-letni sprawca, który zabił własnych dziadków - Sępólno Krajeńskie Nasze Miasto

Wróć na ciechocinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto