W Ciechocinku zlikwidowano nielegalną fabrykę papierosów [zdjęcia]

Policjanci z Ciechocinka wspólnie z funkcjonariuszami Izby Celnej w Toruniu zdecydowali się zweryfikować płynące informacje o nielegalnej wytwórni papierosów. Wczoraj od wczesnych godzin rannych obserwowali budynek na obrzeżach miasta. W pewnym momencie zauważyli, że wyjeżdża stamtąd dostawczy bus. Zajrzeli do środka, auto było „po brzegi” wypełnione kartonami z papierosami bez polskich znaków akcyzy. Kierowcą okazał się mieszkaniec Gdańska, poszukiwany przez tamtejszy sąd dla odbycia kary pozbawienia wolności.

Funkcjonariusze weszli do dużego budynku, w którym ktoś zorganizował prężnie działającą fabrykę papierosów.Ze wstępnych obliczeń wynikało, że znajdowało się tam ponad 3 mln sztuk gotowych wyrobów bez akcyzy. Ostatecznie okazało się się, że jest och 3,8 mln sztuk, a ponadto prawie pół tony krajanki tytoniowej (wszystko bez akcyzy), opakowania, poligrafia, bibuły, folia oraz inne półprodukty. - Wstępnie wyliczone straty skarbu państwa z tytułu nieodprowadzonego podatku akcyzowego to blisko cztery i pół miliona złotych - informuje mł. asp. Marta Błachowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim.

Na gorącym uczynku funkcjonariusze zatrzymali 12 osób: w tym 9, a nie jak wynikało ze wstępnych informacji 10 obcokrajowców.

Na dzisiaj zaplanowano przesłuchania w prokuraturze. Dopiero po zakończeniu tych czynności będzie wiadomo kto usłyszy zarzuty z kodeksu karnego skarbowego.