Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tłuchowia Tłuchowo - Zawisza Bydgoszcz. Tak było na pucharowym meczu [zdjęcia, wideo]

Jakub Stykowski
Jakub Stykowski
Dariusz Knopik
Dariusz Knopik
W meczu Tłuchowia - Zawisza padło aż siedem goli. Emocji nie brakowało. Kibice nie nudzili się

Aby zobaczyć zdjęcia z meczu oraz kibiców przesuń gestem lub strzałką w prawo>>>
W meczu Tłuchowia - Zawisza padło aż siedem goli. Emocji nie brakowało. Kibice nie nudzili się Aby zobaczyć zdjęcia z meczu oraz kibiców przesuń gestem lub strzałką w prawo>>>Jakub Stykowski
Mecz 1/8 finału Regionalnego Pucharu Polski Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej pomiędzy Tłuchowią Tłuchowo a Zawiszą Bydgoszcz był dużym wydarzeniem. Chociaż spotkanie rozegrano w Sierpcu, to zjechało tam około 500 kibiców zespołu z Tłuchowa, a także około 100 fanów niebiesko-czarnych.

Tłuchowia Tłuchowo - Zawisza Bydgoszcz 1:6 (0:5)
Bramki: Paweł Gaul (84) - Kamil Żylski (1, 38, 44), Korneliusz Sochań (17), Piotr Okuniewicz (35), Oskar Furst (78).
TŁUCHOWIA: Kurek - Gapiński, Raniszewski, Żuchniewicz (78. Paszyński), Kieplin, Woliński, Koziatek, Kułaga, Nowicki, Gaul, Wyszyński (71. Gapiński).
ZAWISZA: Dumieński - Jastrzembski, Paliwoda, Wędzelewski (73. Furst), Sochań, Żylski (67. Tunkiewicz), Mielcarek, Żyliński (63. Koziara), Okuniewicz (67. Chachuła), Weremko (46. Maciejewski), Oczkowski.

Tłuchowia nie mogła zagrać meczu na swoim boisku ponieważ na razie nie nadaje się do rozgrywania spotkań. Jeśli zdarza się taka sytuacja, to mecze przenoszone są do oddalonego od Tłuchowa 15 kilometrów Sierpca. Pojechało tam za swoją drużyną około 500 kibiców. Przyjechało też około setki fanów niebiesko-czarnych.

Przed meczem obie drużyny okazały solidarność walczącemu narodowi ukraińskiemu. Były specjalne banery, zawiszanie mieli ubrane okolicznościowe koszulki, była też minuta ciszy.

Mecz rozpoczął się mocnym akcentem, bo już w 31. sekundzie gola dla Zawiszy strzelił Kamil Żylski. Napastnik niebiesko-czarnych jeszcze w pierwszej połowie ustrzelił hat tricka. Bydgoszczanie prowadzili 5:0, wykorzystując bezlitośnie każdy błąd zawodników Tłuchowii.

Po przerwie bydgoszczanie już tak nie forsowali tempa gry, ale mogli powiększyć prowadzenie. Jednak z dobrej strony pokazał się bramkarz zespołu z Tłuchowa, który dał się pokonać jeszcze tylko raz.

Gospodarze honorowo pożegnali się z rozgrywkami, ponieważ trafienie zaliczył kapitan Paweł Gaul

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto