Tak wygląda jaskinia Bajka niedaleko Bydgoszczy. Niesamowita atrakcja turystyczna

Dolina Dolnej Wisły, na zboczu której znajduje się wspomniana jaskinia "Bajka", to kraina niezwykłej urody, ukryta przed wzrokiem turystów poszukujących wrażeń nad ciepłymi morzami i za wysokim górami. Bo często tak bywa, że to co bliskie, jest niedoceniane, lekceważone. Tymczasem natura była nam łaskawa - obdzieliła nasz region niezwykłą wprost krasą. Trzeba tylko mieć oczy szeroko otwarte.

Najlepszym środkiem lokomocji, aby dotrzeć do Jaskini Bajka, będzie rower, na którego liczniku po zamknięciu pętli w Bydgoszczy wyświetli cyfra około 40 km. W sam raz na letnią wycieczkę. A skoro tylko tyle, równie dobra to propozycja dla zmotoryzowanych mieszkańców Torunia, Inowrocławia czy Świecia. Jednoślady można przecież przewieźć.

Grota znajduje się ok. 12 m nad dnem wąwozu, w ścianie skalnej. Aby do niej dojść nawet z głównego wejścia (do tego wejścia poprowadzi nas Google Maps) konieczne jest dobre obuwie, szczególnie gdy jest ślisko. Można dojść z lewej strony wąwozu, przekroczyć płynący dołem strumień i podejść do jaskini z dna wąwozu.

Zobacz także inny pomysł na rowerową wycieczkę: Ta niesamowita plaża jest ukryta w Bydgoszczy. Mamy nowe zdjęcia z dzikiej plaży w Janowie.

Nieco dalej od jaskini można jeszcze ruszyć serpentynami i pod Trzęsaczem wdrapać się na samą górę - na Wysoczyznę Świecką. Na rowerze trzeba się tam nieco wysilić, ale warto. Widoki na wiślaną dolinę zapierają dech w piersiach.

Trzęsacz znany jest od roku 1257, ale do historii przeszedł jako miejscowość, w której w roku 1349 Kazimierz Wielki zawarł z Krzyżakami układ potwierdzający wcześniejsze ustalenia traktatu kaliskiego z roku 1343, a teraz ustalający granicę pomiędzy oboma państwami. Na północ od Trzęsacza rozciągały się ziemie krzyżackiego Pomorza.

We wsi zachował się dworek z przełomu XIX i XX w. Obecnie jest w rękach prywatnych, ale już z dołu robi ogromne wrażenie.